Shindrak
Rasa: Saiya-jin czystej krwi
P³eæ: MÄ™ska
Wiek: 37 lat
Charakter: Dobry - praworzÄ…dny
Historia: Urodziłem się na planecie Vegeta.W wieku 10 lat gdy leciałem do miasta po lekarstwo dla mojego chorego brata poczułem dziwne ukłucie na plecach . Obudziłem się w jakimś
ponurym zamku Zobaczyłem przed sobą starego mężczyznę powiedział, że porwano mnie, żeby mi przeszkodzić w kupnie leku , ponieważ ich szef nienawidzi mojego brata.
Okazało się, że szef tej bandy lubi podpalać miasta.gdy chciał podpalić nasze miasto, przypadkiem brat go zauważył i już by zabił tego piromana gdyby nie to, że jego pomocnik ukryty w
krzakach, ugodizł go zatrutą strzałą szef już miał zabić mojego brata gdy nagle przyjechała policja, którą wezwał najwyraźniej jakiś przechodzień, który zobaczył co się dzieje
więc piroman musiał uciekać dlatego mój brat nie zginął . Gdy to opowiedział do pomieszczenia, wktórym się znajdowałem wszedł inny mężczyzna to był zwykły człowiek ale źle mu z oczu patrzyło
powiedział, że to on jest szefem Nie czekając na to co dalej powie, zadałem mu mocny cios w brzuch i powiedziałem:"To za brata".Potem złapałem go i z całej siły rzuciłem nim w sufit
po czym rzekłem:"Muszę już lecieć, bo mój brat jest chory"i wzbiłem się w powietrze niszcząć przy tym poddasze zamku dalej już nie spotkałem żadnych problemów zdobyłem lekarstwo i ruszyłem szybko do domu ale...
zastałem brata martwego trucizna była szybsza .to doprowadziło mnie do szału i zabiłe mpierwszego napotkanego przechodnia później musiałem uciekać przed policją jak z jakiegoś statku wychodzą żołnierze
poczekałem aż wyjdą i szybko wbiegłem do statku zamknąłem drzwi i odpałiłem statek musiałem przecież uciekać chciałem wybrać najbliższą planetę na miejsce lądowania lecz przeszkodził mi wybuch
widziałem jak jakiś icer niszczył jakąś planetę Bolała mnie głowa rozejrzałem się Znajdowałem się już tuż.Nie wiedziałem jeszcze wtedy co będę robił ale wiedziałem jedno
"Chcę być najsilniejszy !"
Osi±gniêcia: OsiÄ…gnÄ…Å‚ transformacjÄ™ SSJ. |
